Petr Nemec ustawił zespół Arki w swoim ulubionym i trenowanym od dłuższego czasu ustawieniu 1-4-4-1-1 z Mateuszem Szwochem podwieszonym za Marcusem da Silvą. Tak Arka grała w większości sparingów i tak pewnie będzie grać na początku sezonu. I chociaż młody Szwoch dziś się bardzo starał, to jednak nie miał w kolegach z ofensywnych formacji zbyt wiele wsparcia. Problemem Arki było zwłaszcza bardzo wolne tempo rozgrywania akcji, zagrania z pierwszej piłki mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki, a groźnych dośrodkowań po prostu nie było. Mimo, że w ataku nie mamy żadnej klasycznej "dziewiątki" to jednak kilkukrotnie aż prosiło się o szybszą centrę w pole karne, ale wszyscy piłkarze grający przy liniach bocznych długo unikali tego typu zagrań.

Plusy za mecz z Olimpią:

Mateusz Szwoch - Trener Nemec mówi, że Mateusz musi w tej chwili "grać, grać i jeszcze raz grać", z czym zgadzamy się w stu procentach. Początek meczu miał świetny, gdy w dwóch akcjach pokazał swój nieprzeciętny talent do gry kombinacyjnej. Później dostosował się do gry całego zespołu, parę razy został zrównany z trawą, ale w jego każdym kontakcie z piłką widać ogromny potencjał.

Minusy za mecz z Olimpią:

Stałe fragmenty - Koszmar minionego sezonu. Znów kilkanaście rogów i dośrodkowań z boku boiska i efekt żaden. Zmieniali się wykonawcy, zmieniały się strony boiska, ale Rogaczow nie musiał się specjalnie wysilić bodaj ani razu.

Tempo gry - W sparingach Arka grała często z pierwszej piłki, kombinacyjnie, szybko. Dziś przez cały mecz za mało było ryzyka, próby gry jeden na jednego. Tempo było wyjątkowo ślamazarne, momentami wręcz usypiające.

Oceny piłkarzy Arki za mecz z Olimpią:

Maciej Szlaga (6) - Poprawny występ. Przy cudownym strzale Kołosowa nie miał większych szans, chociaż można mu zarzucić, że stał zbyt daleko od linii bramkowej.

Julien Tadrowski (7) - Najlepszy piłkarz Arki w drugiej połowie. Wierzył do końca, że można doprowadzić do dogrywki i to po jego zagraniu w poprzeczkę huknął Pruchnik. Przez cały mecz przeprowadził sporo akcji ofensywnych, chociaż kilkukrotnie mógł spróbować szybciej posłać piłkę w pole karne. To może być naprawdę trafiony transfer Arki.

Krzysztof Sobieraj (6) - Udany powrót Sobiego do Arki. Sporo przerwanych akcji, wygranych pojedynków główkowych, kilka prób wyprowadzenia piłki na połowę Olimpii. Nie uniknął błędów, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że to znacznie lepszy obrońca od Mazurkiewicza czy Jaruna.

Bartosz Brodziński (5) - Kibicom Arki serce zadrżeć mogło po jego dwóch nieudanych podaniach. Poza tym solidnie, bez większych błędów.

Marcin Dettlaff (5) - On z kolei odwrotnie niż Tadrowski, lepszą miał pierwszą połowę, gdy kilka razy ruszył do przodu i wspomógł Tomasika. Nie był to zły debiut, ale musi popracować nad szybszym i precyzyjniejszym dośrodkowaniem.

Damian Krajanowski (5) - "Tolek" jak zwykle nie zszedł poniżej przyzwoitego poziomu, chociaż piłkarz grający na tej pozycji po prostu musi stwarzać więcej zagrożenia pod bramką.

Radosław Pruchnik (2.5) - Pół za strzał w poprzeczkę. Główny hamulcowy Arki. Ostatnio ktoś zarzucił nam, że jesteśmy w jego ocenie trochę nie fair. Spróbujemy więc nieco bardziej merytorycznie. Każde przyjęcie piłki zajmuje mu widocznie więcej czasu niż innym zawodnikom, a po nim następuje przeważnie obrót do tyłu lub kółeczko. Podań prostopadłych nie wykonuje, z pierwszej piłki nie gra. Strzały z dystansu posyła na drugie piętro trybun, a jedyne za co możemy go pochwalić to fakt, że w stykowych piłkach nie odstawia nogi. Trener Nemec na konferencji powiedział, że miał dziś pięciu ofensywnych piłkarzy. Nie trenerze, było ich czterech.

Tomasz Jarzębowski (5) - Nie gra źle, ale jednak daleko mu do formy sprzed roku. Szkoda, bo bez tamtego "Jarzy" nasze szanse na dobrą lokatę w lidze znacząco słabną.

Mateusz Szwoch (6) - To po jego fantastycznej akcji Piotr Tomasik powinien otworzyć wynik meczu. Szwoch bardzo chciał, był pod grą, ale brakowało mu trochę przestrzeni pod polem karnym Olimpii. Cieszy, że koledzy mu coraz bardziej ufają. Na pewno z każdym meczem będzie zyskiwał.

Piotr Tomasik (4) - Słaby mecz najlepszego, obok Szwocha, piłkarza Arki w sparingach.

Marcus da Silva (3) - Nie jest, podobnie jak Nwaogu, napastnikiem do gry w tym systemie. Z Arką trenował długo, ale dziś tego zgrania nie było za bardzo widać. Dużo nieudanych prób dryblingu, mało strzałów, może bardziej przydatny byłby na prawym skrzydle?

Charles Nwaogu (3) - "Charlie" jest kompletnie pod formą. W okresie przygotowawczym nie strzelał bramek, dziś nie doszedł przez pół godziny do choćby jednej sytuacji strzeleckiej.

mazzano