O tym, że wizyta w Warszawie do łatwych należeć nie będzie, wiedzieli wszyscy. Już przed tygodniem widać było brak czołowych postaci w szeregach Arki, a do grona nieobecnych dołączył ponadto Łukasz Szostek. Akademicy postawili bardzo duży opór, posiadając przede wszystkim przewagę w formacji młyna, choć defensywa Buldogów trzymała się dzielnie.

W 11. minucie przed szansą zdobycia trzech punktów stanął Rafał Janeczko, ale próba była nieudana. Siedem minut później ten sam zawodnik już się nie pomylił i gospodarze objęli prowadzenie 3:0.

Po przerwie, w 55. minucie to my mogliśmy zdobyć punkty, ale nasz kopacz nie wykorzystał rzutu karnego. Co prawda pięć minut przed zakończeniem meczu ponownie stanęliśmy przed okazją do zdobycia trzech punktów, ale odległość od słupów była znaczna (40 metrów) i tym razem próba była niecelna.

W 80. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Zawodnik gospodarzy zdecydował się na drop-gola, który okazał się skuteczny, ale... po zakończeniu spotkania sędzia punktów nie uznał. Powodem takiej decyzji była reklamacja ze strony naszej drużyny o ewentualnym przewinieniu jednego z Akademików, co potwierdził także sędzia liniowy. Końcowy rezultat rozstrzygnie... Wydziar Gier Polskiego Związku Rugby.

Rugbyści Arki przegrali w Warszawie 0:3 (0:3). Mimo, iż do Gdyni wracają na tarczy, to ze względu na niską porażkę zdobyli jeden bonusowy punkt. Przed nami miesięczna przerwa w rozgrywkach ligowych, ale nie oznacza to wcale, że zabraknie emocji. Już za tydzień, tj. 29 sierpnia w sobotę o godzinie 12:00 Buldogi zagrają w Gdyni w 1/8 finału Pucharu Polski z Orkanem Sochaczew. Serdecznie zapraszamy!

ARKA GDYNIA: Kałduński, Samujło, Kaszubowski, Skindel, Nowak, Dąbrowski, Jeliński (Moroz), Raszpunda, Kriczun, Chromiński, Korbolewski, Głuszek (Plichta), Denisiuk, Gogoshvili, Simionkowski (Macoń).

Punkty dla Akademików
: Rafał Janeczko.