Sonda

Czy duet Niciński i Witt poprawi grę Arki?


AKTUALIZACJA 2: W czwartek przed południem klub oficjalnie potwierdził naszą informację. Powodzenia, Panowie!

AKTUALIZACJA: Jak udało nam się ustalić, klub po dzisiejszych spotkaniach z poszczególnymi trenerami ustalił, że obowiązki pierwszego trenera na stałe przejmie Grzegorz Niciński, a do pomocy dostanie imiennika Grzegorza Witta, który do tej pory prowadził z sukcesami drugi zespół Arki. Zwolnione miejsce w rezerwach zajmie ponownie Robert Wilczyński (dwa lata temu, sytuacja była odwrotna - to Witt przejmował Arkę II od "Wilczka"), co z kolei pociągnie za sobą zmianę na stanowisku trenera juniorów starszych. Pracę z tą drużyną wznowi najprawdopodobniej Jakub Frydrych, który pomagał wiosną śp. Jackowi Dziubińskiemu.

Trener Witt oprócz roli drugiego trenera zadba o przygotowanie motoryczne I zespołu, przejmując również obowiązki zwolnionego wraz z trenerem Dźwigałą Armina Tomali.


Grzegorz Niciński po meczu z Wigrami Suwałki otrzymał od kibiców wsparcie. Arka przegrała w fatalnym stylu, ale kibice wiedzą, że pozycji w tabeli przysłużył się przede wszystkim dyrektor sportowy Czesław Boguszewicz (mimo deklaracji o odejściu, wciąż działa w klubie) oraz osoby pomagające mu przy transferach, jak choćby kierownik Paweł Bednarczyk, który w Arce uzyskał jakiś czas temu status menedżera i mocno optował za sprowadzeniem dwóch największych niewypałów transferowych - Pawła Abbotta i Grzegorza Lecha. Całość rzecz jasna przyklepali trenerzy, na czele z prowadzącym Arkę na początku rundy Dariuszem Dźwigałą. "Ten zespół musi nareszcie odpalić" - to często powtarzane w klubie słowa od początku rundy. Nam się wydaje, że ten zespół nie odpalił i już nie odpali. Przynajmniej nie w proponowanym kształcie, nie z tymi zawodnikami na poszczególnych pozycjach. Za nami niemal 1/3 sezonu i chyba należy pogodzić się z tym, że jest on już przegrany. W kontekście gry o ekstraklasę, rzecz jasna, bo pesymiści (a może realiści?) twierdzą, że z tym składem personalnym Arkę czeka długa i żmudna batalia o uniknięcie relegacji. Przerwę zimową trzeba wykorzystać na mądre zmiany i budowanie fundamentów silnego zespołu na przyszłe rozgrywki.

W klubie szykują się być może spore zmiany (dziś odbędzie się spotkanie rady nadzorczej z zarządem klubu), dlatego trudno o konkretne plany i założenia. O ile nie wydarzy się nic niespodziewanego, do ostatnich ośmiu meczów przedłużonej rundy jesiennej Arkowców przygotuje Grzegorz Niciński, przy wsparciu Grzegorza Witta. O opiekunie rezerw pisaliśmy ostatnio nie raz. Trener Witt prowadzi drugi zespół twardą ręką. Ma analityczny umysł, przykłada sporą wagę do gry pod konkretnego przeciwnika (czego brakowało Arce w tym sezonie) oraz do aspektów wolicjonalnych. Jeśli uda mu się wpoić poszczególnym zawodnikom Arki swój punkt widzenia futbolu, powinna być widoczna poprawa. W każdym bądź razie Arki nie stać aktualnie na trenera z tak zwanej górnej półki i celem krótkoterminowym powinna być dobra pozycja wyjściowa przed przerwą zimową. Wówczas będzie więcej czasu na ewentualne decyzje i zmiany. Przede wszystkim w kadrze drużyny, bo kilku zawodników nie zasługuje na grę w takim klubie jak Arka.

Zapraszamy do głosowania w sondzie umieszczonej z prawej strony artykułu. Czy Waszym zdaniem duet trenerski Niciński - Witt to recepta na lepsze wyniki Arki w tej rundzie?