Oceny piłkarzy za mecz z GKS-em Katowice:

Jakub Miszczuk 6.63 - Kolejny dobry mecz. Przy bramce bez szans, na plus kilka udanych interwencji na przedpolu.

Glauber Souza Couto 6.06 - Zmieniony ze względu na lekki uraz. Dziś trenował indywidualnie, ale do meczu z Dolcanem powinien być w pełni sił.

Alan Fialho 8.44 - Ta średnia mówi sama za siebie. Z meczu na mecz coraz lepszy. Piękny gol po odważnej decyzji.

Krzysztof Sobieraj 6.37 - Głośno jest o Alanie, ale na równie wysokim poziomie, choć mniej spektakularnie gra ostatnio "Sobi". W Grudziądzu i w niedzielę praktycznie bezbłędny. Miał swój udział przy golu kolegi z defensywy.

Marcin Warcholak 5.92 - Mamy wrażenie, że trochę zbyt mały użytek robi ze swoich wyrzutów z autu. Ogólnie niezły mecz, bez wpadek.

Michał Nalepa 6.05 - Sporo walczył, biegał. Nie jest typową "szóstką", raczej to pomocnik z gatunku 50/50, ale ze swoich zadań wywiązuje się bardzo dobrze. Coraz lepiej się ustawia i asekuruje obrońców.

Bartosz Ława 6.11 - Tym razem na świeczniku są inni, on swoje punkty już Arce w tej rundzie zapewnił.

Marcus da Silva 7.26 - Najbardziej może żałować, że runda się kończy. Wielka szkoda, że nie był w pełni sił kilka kolejek wcześniej. Pewnie wykonał rzut karny i ma już tylko o jeden gol mniej na drugim szczeblu od swojego trenera.

Grzegorz Lech 4.56 - Zdjęty raczej ze względów taktycznych, chociaż grał słabiej niż w poprzednich meczach.

Paweł Wojowski 5.91 - Musi bardzo dużo pracować nad ostatnim podaniem. Miał idealną sytuację w pierwszej połowie, gdy mógł je wykonać ciut lepiej. Po jego wstrzeleniu piłki w pole karne obrońcy wybili pod nogi Alana.

Michał Szubert 6.41 - Przypisaliśmy mu asystę przy rzucie karnym Marcusa. Został on podyktowany za zagranie ręką, ale bez walki i ambicji Szuberta, obrońca "GieKSy" spokojnie wybiłby piłkę do przodu. Żal ostatniej minuty, gdy na włosku wisiał gol nr 1000 w drugoligowej historii Arki.

Łukasz Kowalski 4.74 - Zabrakło zwrotności przy dwóch sytuacjach. Nie miał okazji by się podłączyć do ataku, bo Arka głównie się broniła.

Antoni Łukasiewicz 5.70 - Niezła zmiana. Najlepszy mecz Antka od dłuższego czasu.