Pavels Steinbors – supermen, spiderman, człowiek guma. Takich epitetów pod względem bramkarza Arki padło w tym sezonie cała masa. Bramkarz, który został wybrany „bramkarzem rundy wiosennej” , „bramkarzem roku” przez wiele portali internetowych zajmujących się na co dzień właśnie rodzimą Ekstraklasą.

Damian Zbozień – człowiek o żelaznych płucach, górujący w statystykach, jeżeli chodzi o przebiegnięte kilometry. Takiego bocznego obrońcy Arka jeszcze nie miała, co najlepiej odzwierciedla statystyka „Zbozia”, który przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej, mając największy udział przy zdobytych przez Arkę bramek.

Co łączy obu tych Panów? Kontrakt do 30.06.2018

Jak łatwo wywnioskować obaj już w styczniu mogą rozpocząć negocjacje z potencjalnymi pracodawcami, a zainteresowanych nie brakuje. Jak udało się nam ustalić, kilka klubów Ekstraklasy kontaktowało się już z Pavelsem i Damianem, jednak obaj zawodnicy chcą przedłużyć swoje kontrakty z Arką. Głównym czynnikiem jest atmosfera, którą stworzył w szatni Leszek Ojrzyński. Każdy z zawodników ma mocne poparcie trenera, który lubi zawodników, którzy wyciskają z siebie zawsze maksa. A takimi bez wątpienia są Damian i Pavels. Kolejna sprawa to miasto i kibice. Nie od dziś wiadomo, że Gdynia to super miejsce do „osadzenia się na stałe”, a atmosfera na stadionie w Gdyni jest uznawana za jedną z najlepszych w Polsce. 

Czego oczekujemy? 

Przedłużenia kontraktu w jak najszybszym tempie! Ta runda już chyba dobitnie pokazała prezesowi, jak ważnymi ogniwami w drużynie Leszka Ojrzyńskiego są obaj zawodnicy. Chcąc budować drużynę, która ma walczyć o coś więcej niż utrzymanie, są potrzebne fundamenty. A tymi bez wątpienia są w tej drużynie obaj zawodnicy. Także prezesie  - skończmy kontraktować Gall Anonimów, którzy po pewnym czasie i tak rozwiązują kontrakty, zaliczając jedynie epizody w I zespole, a utrzymajmy solidne fundamenty, które już w tej drużynie powstały. Nie niszczmy tego i nie budujmy kolejny raz wszystkiego od nowa.