Trzy gole wypożyczonych Arkowców w I lidze to najważniejsze wydarzenia minionego weekendu, jeśli chodzi o występy naszych zawodników ogrywających się w niższych ligach.

I liga

Była 59. minuta, kiedy Maksymilian Hebel pojawił się na boisku w domowym spotkaniu Bytovii Bytów z Odrą Opole, gospodarze przegrywali 0:1. Dwanaście minut obejrzał żółtą kartkę, ale w szóstej minucie doliczonego czasu gry, w ostatniej akcji meczu, kapitalnym strzałem z rzutu wolnego uratował bytowianom remis. To pierwszy gol 21-letniego pomocnika w tym sezonie I ligi.

Pierwszego gola w seniorskiej karierze strzelił z kolei Oskar Repka. W 16. minucie wypożyczony z Arki stoper otworzył wynik wyjazdowego starcia Chrobrego Głogów z Wartą Poznań. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego ostatecznie przegrali jednak 1:2. Repka rozegrał pełne 90 minut, Jakub Bach wyszedł w pierwszym składzie i został zmieniony w 57. minucie, Szymon Nowicki pozostał na ławce rezerwowych.

Debiutancką bramkę w I lidze strzelił w miniony weekend także Mateusz Węsierski. 20-letni napastnik w 57. minucie dał Garbarni Kraków prowadzenie w domowym meczu z KS Nieciecza. Nie wystarczyło to jednak do zapisania przez krakowian trzech punktów na swoje konto – przegrali oni mecz 1:3. Wypożyczony z Arki zawodnik opuścił boisko cztery minuty po swoim trafieniu. Co nie udało się Garbarni w piątek, udało się we wtorek. W zaległym meczu 14. kolejki beniaminek I ligi wywiózł trzy punkty z Katowic, gdzie ograł GKS 2:1. Węsierski tym razem wszedł na boisko z ławki, konkretnie w 71. minucie.

II liga

Kolejną porażkę przyszło przełknąć kibicom Gryfa Wejherowo. Tym razem piłkarze ze Wzgórza Wolności polegli w wyjazdowej potyczce z Rozwojem Katowice w stosunku 1:2. Do bramki wejherowian wrócił Szymon Więckowicz, który rozegrał pełny mecz. Oskar Ryk zapisał na swoim koncie 78 minut i obejrzał żółty kartonik, Oskar Sikorski tym razem nie dostał szansy występu.

Bartosz Nowicki grał od pierwszej do ostatniej minuty w domowym meczu Olimpii Elbląg z ROW-em Rybnik, zremisowanym bezbramkowo.

Świadkami prawdziwej kanonady byli kibice w Grudziądzu, gdzie Olimpia przegrała z Resovią 3:4. Mikołaj Gabor tym razem pozostał poza orbitą zainteresowania szkoleniowca gospodarzy.

Jakub Wawszczyk tym razem nie wyszedł w pierwszym składzie Radomiaka, ale zameldował się na murawie w 38. minucie. Jego ekipa po kilku słabszych występach zaliczyła przełamanie i pokonała Pogoń Siedlce 3:2, a 20-letni pomocnik został ukarany żółtą kartką.

III liga

Pomijanie Doriana Affelda przy ustalaniu składu przez trenera Chemika Bydgoszcz nie przynosi temu zespołowi pozytywnych rezultatów. Tym razem bydgoszczanie przegrali u siebie z Gwardią Koszalin 1:2.

Nieoczekiwanie swój mecz przegrał KP Starogard Gdański – katem ekipy Łukasza Kowalskiego okazała się Kotwica Kołobrzeg, która triumfowała u siebie 1:0. W wyjściowej jedenastce gości pojawiło się nazwisko Krzysztofa Krakowiaka, który opuścił plac gry w 64. minucie. Z kolei Maciej Kozakowski dołączył do kolegów w 54. minucie.

Kontuzjowani są Adrian PolańskiJakub Kłosowski. Pod ich nieobecność Radunia Stężyca zremisowała u siebie z Mieszkiem Gniezno 0:0.