Termalica Nieciecza - Arka Gdynia 4:2 (Drozdowicz 30', Pawlusiński 62', Sołdecki 79', Schulmeister 84' - Sołdecki 8's., Szubert 63')

Nieciecza: Sebastian Nowak - Patryk Fryc, Bartosz Kopacz, Jakub Czerwiński, Kamil Moskal M - Dawid Sołdecki, Krzysztof Kaczmarczyk - Dariusz Pawlusiński (77' Szczepan Kogut M), Tomasz Foszmańczyk (58' Damian Piotrowski), Vojtech Schulmeister - Emil Drozdowicz

Arka: Jakub Miszczuk - Mateusz Cichocki, Kamil Juraszek, Tomasz Jarzębowski, Maciej Dampc M (83' Arkadiusz Aleksander)- Robert Sulewski M, Radosław Pruchnik, Michał Rzuchowski M, Marcin Radzewicz (46' Paweł Wojowski M) - Tomasz Kowalski (77' Maciej Koziara M)- Michał Szubert

Żółte kartki: Sołdecki, Kopacz

Trener Piotr Rzepka w ostatnim meczu dał szansę zadebiutować 18-letniemu Dampcowi, grającemu na co dzień w rezerwach Arki. Od pierwszej minuty także Sulewski, który do tej pory pełnił rolę dżokera w talii trenera Rzepki. Po dwóch meczach pauzy wraca do składu Rzuchowski, który razem z Pruchnikiem i Kowalskim będzie operował w środku pola. Modyfikacja ustawienia spowodowana była brakiem Ślusarskiego, który ostatnio grał z przodu razem z Szubertem. Gospodarze w swoim najsilniejszym zestawieniu, z często dającymi się we znaki Arce Drozdowiczem na szpicy.

W 4 minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Dariusz Pawlusiński, ale zamiast uderzać próbował podania do Tomasza Foszmańczyka. Zemściło się to już po trzech minutach. Interweniujący po dośrodkowaniu Sulewskiego, Sebastian Nowak nabił Dawida Sołdeckiego i Arka w tych nietypowych okolicznościach wyszła na prowadzenie. W 16 minucie mogło być 1:1. Po rzucie rożnym główkował Czerwiński, na szczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce. Gospodarze dążyli do wyrównania i dopięli swego, gdy upływał drugi kwadrans gry. Zaskakującym uderzeniem z dystansu Miszczuka pokonał Drozdowicz. Kolejne fragmenty gry należały do gospodarzy, ale to w 43 minucie Arka mogła wyjść na prowadzenie. Blisko zdobycia bramki był Radzewicz, ale sędzia ostatecznie odgwizdał spalonego. W doliczonym czasie gry próbował jeszcze Kopacz, tyle że uderzył zbyt lekko by pokonać Miszczuka.

W drugiej połowie za Radzewicza pojawił się Wojowski i szybko dał o sobie znać, kilka razy szarpiąc na lewej flance. W 56 minucie Rzuchowski ładnie odszukał Sulewskiego, którego uprzedził jednak Nowak. W 59 minucie w boczną siatkę strzelał Schulmeister, a chwilę później bliski sięgnięcia piłki po dośrodkowaniu był Drozdowicz. W Niecieczy było coraz ciekawiej i kibice obejrzeli dwie bramki w krótkim odstępie czasu. Najpierw w 62 minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził strzałem z woleja Pawlusiński, ale już po minucie był remis. Piękną akcję Sulewskiego z Rzuchowskim sfinalizował strzałem do pustej bramki skuteczny ostatnio Szubert. Niestety, po okresie wyrównanej gry na prowadzenie wyszli znów gospodarze. Za samobójczą bramkę zrehabilitował się Sołdecki, wykorzystując dośrodkowanie z kornera Piotrowskiego. Kilka minut później było już 4:2. Kogut ruszył lewą stroną, dograł do Schulmeistera, który podwyższył wynik meczu. Arki nie było stać na odpowiedź i przegrała wyraźnie w Niecieczy.